«Мы после 24 февраля 2022 года»

KLONDIKE TEODORA - pierwsza nagroda
TAM, NA DONBASIE - druga nagroda
MORFOLOGIKA...CZERWONE I BIAŁE ODCIENIE CZARNEGO - druga nagroda
KURY Z PAWLIWKI - trzecia nagroda
OGNISTY RYDWAN - trzecia nagroda
MAMA - trzecia nagroda
Teksty wyróżnione po polsku
Тексти виділені укр
 
Maciej Wojtyszko

Te opowiadania są  świadectwem.

Te opowiadania są naturalną reakcją na wojnę.

Te opowiadania są o naszym zdumieniu.

Naszym, to znaczy  Ukrainek i Ukraińców, Polek i Polaków, nas wszystkich, których ogarnęło zdumienie, przerażenie i gorycz i  którzy próbują  o tym opowiedzieć.

Ilość  tych świadectw zaskoczyła organizatorów konkursu, ale zaskoczyła nas także ich jakość.

Wybieraliśmy z ponad tysiąca, nagradzaliśmy z  żalem, że nie możemy nagrodzić wszystkich, a przynajmniej znacznej większości. Ponieważ większość jest poruszająca.

I płakaliśmy. Trudno, przyznaję się, przyznaję wiedząc, że wszyscy członkowie jury przeżywali te lektury  podobnie.

Zahartowani w obcowaniu z literaturą, nagle okazaliśmy się bezbronni wobec takiego właśnie bolesnego połączenia literatury i życia.

Ta zbrodnia, ta wojna, to przekroczenie granic jest czymś, co trudno zrozumieć.

Mamy  w tych utworach wielkie  świadectwo oporu, jaki budzi się  w człowieku w zderzeniu ze złem.

I to jest  najważniejszy plon konkursu.

Pamiętają Państwo końcowe przemówienie  Charliego Chaplina w zakończeniu filmu „Dyktator”?

Niestety, mimo profetycznego głosu artysty, nie udało się zatrzymać tamtego zła.

Oby głosy  naszych  autorów zabrzmiały jeszcze silniej. Oby dotarły do jak największej liczby osób.

Bo, oprócz grozy i bólu, jest w tych opowiadaniach jeszcze coś – wiara w to, że zwykła  ludzka wrażliwość pozwala odzyskać, uchronić  przynajmniej część tego, co zabiera wojna.

I jest dowodem na to,  że  między Polakami i Ukraińcami zdarzyło się bardzo dużo dobrego i że nie wolno nam zmarnować tego  szczęścia zrodzonego z wielkiego nieszczęścia.

 

Więcej informacji o konkursie 

 
Мацей Войтишко

Ми після 24 лютого.

Ці оповідання – це свідчення.

Ці оповідання – це природна реакція на війну.

Ці оповідання  – про наше здивування.

Наше, тобто українців і українок, поляків і польок, усіх нас, кого переповнює здивування, жах і гіркота й хто намагається про це розповісти.

Кількість цих свідчень здивувала організаторів конкурсу, але ми також були здивовані їхньою якістю.

Ми обирали з понад тисячі творів, вручали нагороди шкодуючи, що не можемо нагородити усіх, або принаймні переважну більшість. Тому що більшість творів нас зворушила.

І ми плакали. Важко, зізнаюся, й знаю, що всі члени журі переживали читання текстів у подібний спосіб.

Загартовані спілкуванням з літературою, ми раптом виявилися вразливими до такого болісного поєднання літератури та життя.

Цей злочин, ця війна, це порушення кордонів – усе це важко зрозуміти.

У цих творах –  велике свідчення опору, який прокидається у людині, коли вона стикається зі злом.

І це найважливіший врожай конкурсу.

Пам’ятаєте фінальну промову Чарлі Чапліна наприкінці фільму „Диктатор”?

На жаль, не зважаючи на пророчий голос митця, зупинити це зло нам не вдалося

Нехай голоси наших авторів зазвучать ще сильніше. Нехай вони дійдуть до якомога більшої кількості людей.

Тому що окрім жаху і болю в цих історіях є ще дещо – віра в те, що звичайна людська чутливість дає можливість відновити й зберегти хоча б частину того, що забирає війна.

І це є доказом того, що між поляками та українцями сталося багато доброго, і що ми не можемо змарнувати це щастя, народжене великим нещастям.

Перейти к содержимому