Kiedy wiosną 1992 roku potwierdziło się przekonanie, że głównym zagranicznym partnerem KARTY będzie Ośrodek Badań, Informacji i Upowszechniania (NIPC) „Memoriał” w Moskwie, postanowiono zorganizować w Warszawie „Tydzień sumienia” – na wzór Tygodnia sumienia, organizowanego przez NIPC w Rosji. Celem przedsięwzięcia była organizacja spotkań polskich ofiar sowietyzmu z Memoriałowcami z Rosji, Kazachstanu i Ukrainy.
Bezpośrednie spotkanie mogło przełamać niechęć Polaków do wszystkiego, co ze Wschodu. Każdy dzień rozpoczynał się od wykładów, podczas których polscy historycy przedstawiali naszą najnowszą historię, następnie miały miejsce wystąpienia Memoriałowców, którzy omawiali wyniki swoich prac (m. in. dot. polskich śladów z terenów, którymi się zajmują).
Popołudniami odbywały się pokazy polskich i rosyjskich filmów dokumentalnych, z kolei wieczorami organizowano prelekcje zaproszonych gości.
Ponadto przez cały czas działał zespół, pod kierownictwem Sławomira Dąbrowskiego, który pracował nad „Indeksem Represjonowanych” – przyjęto około tysiąca osób, rozdano ok. 10 tys. ankiet; ludzie często przychodzili w poszukiwaniu zaginionych bliskich na terenie Rosji. Ten element budził najżywsze emocje.
Podczas „Tygodnia Sumienia” ustalano wspólnie fakty historyczne bez określania winy, nie było oskarżeń i przeprosin. Uczestnikom zależało na zaprezentowaniu w Polsce sensu spotkania, tj. wytłumaczenia, że wielonarodową przeszłość można odkrywać tylko razem z narodami, od których potem odgrodziły nas granice.
Lew Kopelew (rosyjski pisarz, dysydent, dwukrotny więzień Gułagu, od 1982 roku przebywający na emigracji) opisał wydarzenie następującymi słowy:
piękne jest to spotkanie ludzi przejętych troską o prawdę, prawdę o swojej przeszłości, o zbrodniach popełnionych przez naszych rodziców, starszych braci, przez nas nas samych (…) 'Tydzień Sumienia w Polsce’ to dla mnie znak dobrej nadziei, nadziei na to że wyleczona pamięć naszych narodów pomoże we wzajemnym zrozumieniu